Podcast w 2024 roku. Żadnego wróżenia z fusów.

To jest ten czas, kiedy ludzie mediów zaczynają snuć przewidywania.
Podcast w 2024 będzie taki a siaki. Ja zbytnio tego nie lubię, choć zwracam uwagę na kilka osób.

Ciekawie opowiada Michał Kasprzyk, który urósł na wyznaczającego trendy w polskim podcastingu.
Czapki z głów, Michale za śledzenie ciekawych zjawisk i przenoszenie ich na polski grunt (a co najmniej próbę)

Ja sam nie będę wróżyć. Kiedyś wywróżyłem wielki skok podcastingu, a potem przyszła pandemia, która nam wywróciła podcasting.
Dla jednych lepiej, dla innych jeszcze lepiej.

Za to chciałbym, abyś samodzielnie wysnuł/a wnioski z historii, które mnie zaciekawiły w tym roku. Może da Ci pojęcie jak będzie wyglądać podcast w 2024. roku.

Umowy o z wielkimi twórcami podcastów

Wiele z wieloletnich umów z lat 2020/21 będzie renegocjowanych i zmienionych. Firmy wydały dziesiątki milionów dolarów (lub, w przypadku Joe Rogana, setki milionów dolarów), aby pozyskać najlepsze talenty podcastowe. 

Teraz muszą zdecydować: czy było warto i czy warto grać tę grę ponownie?

W miarę jak firmy medialne stają się bardziej oszczędne w wydatkach, można łatwo założyć, że nie będzie milionowego szału na podcasty. Za to celebryckie audycje zostają. Rogan nadal jest poza zasięgiem, SmartLess Podcast to coś ciekawego. Apple zbroi się w wyłączność na podcasty, bo przegapiło krok Spotify. 

Podcasty weszły w mainstream w czasie pandemii. Teraz nawet trudno nie mieć podcastu, jeśli chcesz być liczącą się firmą usługową. Nie musisz publikować co tydzień, ale na pewno warto tworzyć i dzielić się wiedzą w podcastach (także video).

A podcast w 2024 roku w Polsce?

Wielkie nazwiska podcastów pojawiły się raczej samodzielnie. Często to znani jutuberzy, którzy stali się podcasterami. A te większe nazwiska łączą video i audio. Nic nowego, to akurat przewidziałem i udało mi się wstrzelić w trend.

Mało jest wykreowanych przez agencje, firmy medialne czy influencerów. A te, które istnieją, mają się dobrze. Ludzie ich słuchają, oglądają. Marki inspirują. Myślę, że w dobie niekorzystnej koniunktury nie uświadczymy w Polsce wielkich bumów na podcasty. Podcast w 2024 roku obierze za cel umacnianie pozycji i wplatanie podcastu w marketing firmy.

Za to w marketingu biznesowym może być ciekawiej.

Jestem producentem kilkunastu podcastów. Część konsultuję, inną część tworzę, jeszcze inną — tylko montuję. Każdy z twórców, z którymi pracuję, mówi, że pomimo ponurego nastroju w gospodarce, podcasty przetrwały i dały zwrot z inwestycji. 

Czym to się objawia?

Moi klienci mówią, że w cyklu sprzedażowym zawsze pojawia się informacja o podkaście:

• Słucham podcastu, dlatego do Ciebie napisałem
• Pokazałeś w podkaście, że masz ciekawych ludzi, więc wybrałem Ciebie
• Cenię twoje treści i przyszedłeś mi do głowy, jak potrzebowałem pomocy

Dla mnie to namacalny dowód na siłę podcastu w lejku marketingowym. Moi klienci rozumieją, że podcast jest maratonem. Promują, tworzą, dzielą się wiedzą, dostarczają rozrywki, informacji. To długi bieg, który przynosi owoce po długim czasie.

Ale potem zaczynasz dobierać kosze do owoców, bo okazuje się, że podcastem trafiasz do odpowiednich osób, znajdujących się w odpowiednich miejscach.

W 2024 roku będę dalej zachęcał do tworzenia podcastów. Nie dlatego, że to jest źródło mojego utrzymania, a dlatego, że klienci osiągający rezultaty pokazują, że podcasty działają i przynoszą owoce. A ja pomagam te owoce zbierać.

Zmiany regulacyjne w Europie

Wprowadzanie technologicznych praw w Europie osiąga punkt kulminacyjny. Na czele zmian stoi wszystkim Spotify, które sprzeciwia się kontroli Apple i Google nad płatnościami w aplikacji za subskrypcje i audiobooki. Ale jeśli sprawy potoczą się tak, jak zamierza UE, może to stworzyć bardziej konkurencyjny przemysł audio w ogóle.

Jak to może Cię dotyczyć?

W 2022 roku Unia Europejska przyjęła Digital Markets Act​​, który uniemożliwia firmom „bramkarzom” (Apple, Alphabet, Meta, Amazon, ByteDance i Microsoft) stosowanie praktyk, utrudniającym działanie mniejszym firmom. 

Jedną z owych zasad jest zakaz preferowania przez te firmy własnych produktów i usług w miejscach takich jak wyszukiwanie (Google) czy sklepy z aplikacjami (App Store). 

To podejście wzmacnia Spotify na rynku podcastowym. Firma już od pewnego czasu w UE kreuje się na bycie europejskim apple w świecie podcastów.

• Ulepszyła serwis hostingowy (Anchor), zmieniając nazwę na Spotify for Podcasters
• Dodała możliwość streamowania video w aplikacji (wyzwanie rzucone YouTube)
• Uprościła serwis, zachęcając do bycia pierwszym wyborem hostingu (bo za darmo, dużo i tanio)
  

Bardzo mnie ciekawi jak Spotify umacnia swoją pozycję w Europie. Na razie idzie naprzeciw oczekiwaniom podcasterów. Miejmy nadzieję, że po uzyskaniu monopolu nie będzie zachowywać się nieładnie wobec twórców.

Więcej AI w podcastach w 2024 roku
(a jakże inaczej)

W tym roku zauważyłem wyraźną zmianę w stosunku branży do AI. Od Andrzejek 2022, mniej więcej do września 2023 wiele osób było przerażonych innowacjami w technologii AI. 

Eleven Labs mówiło Twoim głosem. 

ChatGPT zaczął rozmawiać jak człowiek. 

Wystarczyło napisać tekst i cyk, gotowe. 

Malutko edycji. Niemal bezbłędne teksty.

Kolejni twórcy ogłaszali wejście AI do podcastów. Przykłady pojawiały się głównie w formie w pełni wygenerowanych przez AI odcinków jak „The Joe Rogan AI Experience”, rozmawiający z Jobsem.

I wrzesień okazał się jakimś przełomem.

Nie sądzę, aby to oznaczało, że zobaczymy zbyt wiele znaczących podcastów całkowicie opartych na AI. Podcast raczej jest bardziej wartościowy, gdy mówi człowiek. Raczej myślę, że oznacza to, że zobaczymy, jak AI subtelnie wkradło się w podcasting i tam się umacnia.

Sam to widzę w swojej pracy. Używałem narzędzi AI jeszcze przed pojawieniem się ChatGPT. Z pomocą analizy dźwięku AI robię mastering podcastu od 2020 roku. A maszyna contentu, czyli podejście z jednej treści — wiele treści zaczęła działać już rok wcześniej w podkaście Escola Mobile, czyli medium firmy, gdzie pracuję czwarty rok.

Po wakacjach adaptacja AI przyspieszyła.

Technologia klonowania głosu, taka jak ElevenLabs, staje się lepsza i była używana przez studia takie jak Dear Media dla „Believable: The Coco Berthmann Story” i Vox Media Podcast Network dla sezonu „Land of the Giants” o Tesli. 

Nowe narzędzie Spotify, automatycznie transkrybuje i tłumaczy podcasty na inne języki. Może być przełomem dla skalowania programów. I prawdopodobnie jest jeszcze milion innych sposobów wykorzystania AI, o których dowiemy się za chwilę.

Jeśli na początku tego roku moje nastawienie było takie, że roboty zniszczą wszystkie prace w mediach, teraz jestem bardziej pełen nadziei, że istnieją sposoby wykorzystania AI, które nie zmieniają fundamentalnie rozumienia podcastu. Raczej będziemy korzystać z podejścia Ja + AI niż z podejścia: Matkobosko! AI nas zje. Podcast w 2024 roku to będzie ciekawa symbioza AI i człowieka.

Rok przewartościowania i moja propozycja dla Ciebie

To moje osobiste przemyślenie: zmieniam podejście od czysto podcastowego do czysto technologicznego z głębokim ukłonem w stronę podcastingu jako źródła najciekawszej wiedzy. Jak to się objawia?

• Nie boję się AI i wprowadzam je do swojej pracy coraz mocniej
• Inaczej to AI wprowadzi się do mnie, ale umości się jak chce, a nie tak jak ja zamierzam
• Włączyłem AI do maszyny contentu jak promowanego przeze mnie podejścia
• Wciąż wierzę w moc słowa, ale nie musi być ono tylko mówione: lubię pisać, lubię nagrywać audio i video. Podcast może być źródłem wszystkich trzech form w trójkącie treści.

Proponuję Ci także nie bać się tworzenia, dzielenia się wiedzą i rozwijania swojej marki lub marki Twojej firmy. Pierwszym krokiem jest nagranie podcastu w wersji audio.

A potem już leci – możesz mieć ogromną ilość treści, wynikającej z jednego video podcastu.

Jeśli chcesz zobaczyć, jak ja to robię — odpisz na ten mail i w treści daj znać, jak mogę Ci pomóc.

A jeśli w Twoim otoczeniu są osoby szukające podcastowej wiedzy – opowiedz im o kursie podcastu – newsletterze o podcastingu w biznesie.

Zapraszam!